wtorek, 28 czerwca 2011

Miłość drogę zna

Dziś minął równy rok od czasu, gdy pewnego niedzielnego popołudnia dałem się skusić uroczej dziewczynie na kubek gorącej Wedlowskiej czekolady na krakowskim rynku. Wtedy nie brakowało wzajemnych spojrzeń, gestów uśmiechu i rozmów na wszelkie tematy. Nie brakuje i dziś. Ta cała nasza uwodzicielska gra przerodziła się w uczucie, które trwa. Nasze uczucie nieustannie się rozwija, a w naszym związku nie ma słowa monotonia.

  

Dziękuje Ci Kochanie za wszystkie cudowne chwile i mam nadzieję, że to dopiero początek tego co przed nami :**

Zakochany

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz