Muszę przyznać, że M. na każdym kroku stara się mnie zaskakiwać. Mieliśmy plan gdzie pójść 10 listopada, miała to być kawiarnia. Ale M. powiedział na koniec rozmowy "jeszcze zobaczymy". No i wylądowaliśmy w Cupcake Corner. Miał świetny pomysł żeby mnie tam zabrać. Cupcake są po prostu pyszne i już obmyślam plan powrotu w to miejsce :D
Jednak M. zaskakuje nie tylko kreatywnością w wyborze miejsc, ale też inicjatywą w dawaniu kwiatów. Kwiaty to coś takiego co uwielbia każda kobieta. Niestety większość mężczyzn nie pojmuje dlaczego i w związku z tym ich partnerki dostają kwiaty raz do roku. A M. przyszedł na spotkanie w środę z piękną, niemal białą różą. Totalnie mnie zaskoczył, bo niedawno też od niego dostałam różę i kompletnie nie spodziewałam się powtórki w tak krótkim czasie :)
Niestety teraz jestem daleko od Niego i tęsknię. Zwłaszcza wieczorne chwile wloką się niespotykanie wolno. Dobrze jednak, że mogę spędzić kilka dni w domu :) Fajnie jest pogadać z mamą przy kawie, dobrze przytulić się do kota i sprawdzić czy chomik wciąż żyje:P Cudownie jest zobaczyć bałagan w pokoju mojej siostry, gdzie między stertami książek leży gitara, kubek z niedopitym sokiem, kolczyki i ubrania. Dobrze też wąską ścieżką, między trawami pójść do babci na herbatę i kieliszek czegoś co ciężko przełknąć, ale później nieźle rozgrzewa :D I w końcu cudownie zasypiać znowu w swoim własnym łóżku ;) Szkoda tylko, że nie ma tu mojego Ukochanego.
Zakochana
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz