Dokładnie tak jak w tytule, czyli wybraliśmy obrączki:) Będą złote, klasyczne, lekko półokrągłe, z zaokrąglonymi brzegami. Dodatkowo przez środek będzie biegło żłobienie. W środku będą nasze inicjały a pomiędzy nimi dwa splecione serca, oraz data naszego ślubu czyli 21.09.2013. Być może ciężko to sobie wyobrazieć, ale jak już odbierzemy je od jubilera to wrzucimy zdjęcia. Najważniejsze, że są kompromisem naszych oczekiwań i oboje jesteśmy z tego wyboru zadowoleni :)
W ostatnią sobotę byliśmy u księdza spisać protokół. Pytania nie były zbyt ciężkie, dotyczyły danych osobowych, stanu cywilnego, tego czy jesteśmy spokrewnieni, czy chcemy mieć dzieci, czy jesteśmy wierzący i praktykujący, jak dobrze znamy prawdy wiary. Ksiądz od razu wypisał zapowiedzi i w niedzielę wisiały już na tablicy przy kościele. Dał też kartkę z zapowiedziami do parafii M. Poza tym kazał nam odbyć dzień skupienia. Jest to wymaganie o którym wcześniej nie słyszeliśmy, czyli po prostu wymysł tego konkretnego księdza. No ale nie możemy nic zrobić, trzeba odbyć ten dzień skupienia. Ponoć najbliższy termin to ostatnia niedziela lipca. Na pożaganie ksiądz powiedział nam, że następnym razem możemy się zgłosić na początku września, ewentualnie pod koniec sierpnia. Mamy wtedy mieć zaświadczenie o wygłoszonych zapowiedziach z parafii M., dokumenty z urzędu stanu cywilnego i zrobioną pierwszą spowiedź.
Powoli zapraszamy gości na nasz ślub i wesele. Udało nam się zaprosić już wszystkie osoby z Gorlic i okolic. Teraz czeka nas roznoszenie zaproszeń po rodzinie M. i pośród naszych znajomych. Mamy nadzieję, że już jutro uda się zaprosić kolejnych gości.
A ze spraw pozaślubnych wybieramy się na Festiwal Teatrów Ulicznych, który właśnie trwa w Krakowie. Oby tylko pogoda dopisała.
W ostatnią sobotę byliśmy u księdza spisać protokół. Pytania nie były zbyt ciężkie, dotyczyły danych osobowych, stanu cywilnego, tego czy jesteśmy spokrewnieni, czy chcemy mieć dzieci, czy jesteśmy wierzący i praktykujący, jak dobrze znamy prawdy wiary. Ksiądz od razu wypisał zapowiedzi i w niedzielę wisiały już na tablicy przy kościele. Dał też kartkę z zapowiedziami do parafii M. Poza tym kazał nam odbyć dzień skupienia. Jest to wymaganie o którym wcześniej nie słyszeliśmy, czyli po prostu wymysł tego konkretnego księdza. No ale nie możemy nic zrobić, trzeba odbyć ten dzień skupienia. Ponoć najbliższy termin to ostatnia niedziela lipca. Na pożaganie ksiądz powiedział nam, że następnym razem możemy się zgłosić na początku września, ewentualnie pod koniec sierpnia. Mamy wtedy mieć zaświadczenie o wygłoszonych zapowiedziach z parafii M., dokumenty z urzędu stanu cywilnego i zrobioną pierwszą spowiedź.
Powoli zapraszamy gości na nasz ślub i wesele. Udało nam się zaprosić już wszystkie osoby z Gorlic i okolic. Teraz czeka nas roznoszenie zaproszeń po rodzinie M. i pośród naszych znajomych. Mamy nadzieję, że już jutro uda się zaprosić kolejnych gości.
A ze spraw pozaślubnych wybieramy się na Festiwal Teatrów Ulicznych, który właśnie trwa w Krakowie. Oby tylko pogoda dopisała.
Dzień skupienia to nie wymysł tego księdza, bo my też musieliśmy to robić. Owszem, są księża którzy nie wymagają ale w wielu parafiach jest wymagane dodatkowo prócz kursu.
OdpowiedzUsuńJak będziecie mieć zdjęcia obrączek to pochwalcie się ;)
W całej archidiecezji tarnowskiej od tego roku wymaga się od narzeczonych odbycia dnia skupienia. W Krakowie ta forma przygotowań jeszcze nie jest normą. Trudno trzeba przyjąć to do wiadomości i przejść ten etap przygotowań. Obrączkami się oczywiście pochwalimy po odbiorze :)
UsuńM.
jestem bardzo ciekawa jak wyglądaja :)
OdpowiedzUsuńTeż mamy klasyczne, złote obrączki;) Świetnie, że już wybraliście;)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania idą pełną parą, jestem ciekawa waszych obrączek.
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńIle czasu przed ślubem rozdajecie zaproszenia?
My myśleliśmy o czasie bożonarodzeniowym, a ślub chcemy brać na koniec lutego/początek marca.
Pozdrawiam!
Zaproszenia zaczęliśmy roznosić 3 miesiące przed ślubem. Myślę że to optymalny termin od daty ślubu. Termin Bożego narodzenia to dobra data na zaproszenia,a przy okazji na złożenie życzeń bożonarodzeniowych
Usuńpozdrawiam M.
Myśmy nie mieli takiego dnia skupienia, a zaproszenia rozdawaliśmy w Boże Narodzenie jako dodatkowy prezent pod choinkę, podczas gdy do ślubu było 6 miesięcy, :)
OdpowiedzUsuńJak czytałam o przygotowaniach ślubnych to zawsze gdzieś pisało, że taki optymalny termin roznoszenia zaproszeń to właśnie 3 miesiące, ale My rozdaliśmy dużo wcześniej :)
pozdrawiam ;*
To czekam na zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńMy również postawiliśmy na klasykę... ;)
OdpowiedzUsuńMy na szczęście nie mieliśmy Dni skupienia, ale za to musimy dać zapowiedzi do 3 parafii :/ W moim miejscu zameldowania, gdzie będzie ślub, u narzeczonego i tu, gdzie obecnie mieszkamy od dwóch lat... no i spowiedź z racji tego mamy jedną.
A zaproszenia na szczęście wszystkie wręczyliśmy :)
Tyle kaw i herbat to już dawno nie wypiłam jak w tym czasie rozwożenia zaproszeń... także przygotuj się ;)