Do ślubu pozostało pięć miesięcy. Nie wiem kiedy ten czas tak szybko minął. Mam wrażenie, że na razie mało rzeczy mamy załatwionych, ale z drugiej strony sądzę że i tak ze wszystkim zdążymy.
Co mamy na chwilę obecną?
- wybrany termin ślubu
- wybrany i zarezerwowany lokal na wesele
- zarezerwowany termin u DJ-a
- wybranego fotografa
- wybrany kościół
- zarezerwowaną godzinę ślubu
- wybrane wzory zaproszeń
- ukończone nauki przedmałżeńskie
Czyli najważniejsze rzeczy są. Teraz trzeba będzie się skupić na wielu sprawach, które zapewne zajmą mnóstwo czasu.
Do załatwienia zostały:
- nasze ubrania (suknia, garnitur, dodatki)
- obrączki
- bukiet ślubny
- wybór dekoracji na salę, do kościoła, na samochód
- ostateczne ustalenie listy gości
- rozdanie zaproszeń
- rezerwacja noclegów
- rezeracja busa
- wynajęcie samochodu, który zawiezie nas do ślubu
- zrobienie winietek na stół i ustalenie miejsc dla gości
- zakup wódki, soków, owoców, paczek z ciastkami
- zakup prezentu dla rodziców
- wybranie muzyki, zwłaszcza pierwszego tańca
- zarezerwowanie fryzjera, makijażyski
- spisanie protokołu ślubnego i załatwienie spraw urzędowych
- odbycie spotkań w poradni, aby mieć zaliczone nauki przedmałżeńskie
... i pewnie jeszcze wiele drobnych rzeczy, które w tym momencie nawet nie przychodzą mi do głowy. Te pięć miesięcy będzie z pewnością bardzo pracowite.
Chętnie poczytam rady od Was, jak to wszystko załatwić żeby obyło się bez zbędnych nerwów. Wszystkie opinie mile widziane :)
Co mamy na chwilę obecną?
- wybrany termin ślubu
- wybrany i zarezerwowany lokal na wesele
- zarezerwowany termin u DJ-a
- wybranego fotografa
- wybrany kościół
- zarezerwowaną godzinę ślubu
- wybrane wzory zaproszeń
- ukończone nauki przedmałżeńskie
Czyli najważniejsze rzeczy są. Teraz trzeba będzie się skupić na wielu sprawach, które zapewne zajmą mnóstwo czasu.
Do załatwienia zostały:
- nasze ubrania (suknia, garnitur, dodatki)
- obrączki
- bukiet ślubny
- wybór dekoracji na salę, do kościoła, na samochód
- ostateczne ustalenie listy gości
- rozdanie zaproszeń
- rezerwacja noclegów
- rezeracja busa
- wynajęcie samochodu, który zawiezie nas do ślubu
- zrobienie winietek na stół i ustalenie miejsc dla gości
- zakup wódki, soków, owoców, paczek z ciastkami
- zakup prezentu dla rodziców
- wybranie muzyki, zwłaszcza pierwszego tańca
- zarezerwowanie fryzjera, makijażyski
- spisanie protokołu ślubnego i załatwienie spraw urzędowych
- odbycie spotkań w poradni, aby mieć zaliczone nauki przedmałżeńskie
... i pewnie jeszcze wiele drobnych rzeczy, które w tym momencie nawet nie przychodzą mi do głowy. Te pięć miesięcy będzie z pewnością bardzo pracowite.
Chętnie poczytam rady od Was, jak to wszystko załatwić żeby obyło się bez zbędnych nerwów. Wszystkie opinie mile widziane :)
U Nas dwa miesiace zostały:)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie pomogę bo ślubne sprawy to dla mnie S-F :)
OdpowiedzUsuńSuper blog, już został wpisany na listę moich ulubionych :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite, czas tak szybko leci, pewnie zanim się obejrzycie, już będzie Wasz ślub :)
Cudownie pewnie jest się tak do niego przygotowywać :D
Powodzenia w dopracowaniu szczegółów :)
Tak więc zapraszam do czytania na bieżąco mojego bloga ! Nam do ślubu pozostały 3 miesiące, kilka notek wcześniej jest wszystko od A do Z opisane, co mamy załatwione na 100 dni przed;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;))
Mój ślub odbył się we wrześniu, też sporo pisałam na blogu, więc zapraszam do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńNa ten moment polecam:
-jak najszybciej załatwić poradnię- często w wakacje nie przyjmują, a kolejki długie, więc trzeeeba!
-na obrączki i stroje czasami czeka się po kilka tygodni- proponuję się już za tym rozejrzeć (my rozbijaliśmy takie wydatki- złoto było coraz droższe, więc kupiliśmy obrączki bardzo szybko, na 10 miesięcy przed ślubem, w grudniu; w styczniu kupiłam używaną suknię; w grudniu też kupiliśmy garnitur- mama mojego Męża też chciała szybko go kupić)
-już wypatrywać promocji na alkohol, soki, napoje- my znaleźliśmy tanią colę w kwietniu i potem ją przechowywaliśmy w piwnicy; wódkę kupowaliśmy chyba ponad miesiąc przed ślubem- jak jest promocja, to warto kupić od razu (my kupiliśmy czystą żołądkową de luxe w "starych" czerwonych etykietach w biedronce); jeśli liczycie kasę, weźcie pod uwagę że w nocy można podawać nektary czy napoje a nie soki- wtedy już większości jest ganz egal co piją :P
-już teraz powinniście siąść, ustalić liczbę gości i zacząć rozglądać się za zaproszeniami.
-noclegi dla gości- jeśli macie gości dużo i chcecie ich położyć blisko sali, to warto to już teraz zarezerwować, wpłacając zaliczkę.
Na sprawy urzędowe, umawianie fryzjera, wybieranie muzyki i dekoracji macie jeszcze czas.
Zawsze chętnie pomogę, więc polecam się ;)
Dziękujemy za dobre rady :) Na pewno skorzystamy z Twoich podpowiedzi.
Usuń